poniedziałek, 14 lipca 2014

Spray rozjaśniający Joanna

Cześć :)
Tematem dzisiejszego posta jest spray rozjaśniający firmy Joanna. 

A więc może kilka informacji wstępnych na temat tego produktu:
" Rozjaśniacz w sprayu, służący do nadawania jasnym włosom efektu naturalnego, ciepłego, rozświetlającego słonecznego balejażu. Dzięki temu preparatowi możesz ozdabiać fryzurę złotawymi refleksami letniego słońca przez cały rok.
Efekt zależy od wyjściowego koloru i odcienia włosów oraz ich naturalnej podatności na rozjaśnianie. To nie jest dekoloryzator - kosmetyk służy do delikatnego rozświetlenia włosów nieregularnymi, złocistymi i ciepłymi w odcieniu pasemkami, imitującymi słoneczne refleksy, nie do radykalnej zmiany koloru.
Rozjaśniacz zawiera ekstrakt z rumianku i składniki odżywcze. Wyciąg z rumianku polecany jest szczególnie do pielęgnacji włosów blond. Po użyciu kosmetyku włosy pozostaną miękkie.
Nie używać na farbowanych włosach."



Skład: aqua, hydrogen peroxide, coceth-7, PPG-1-PEG-9 lauryl glycol ether, PEG-40 hydrogenated castor oil, cetrimonium chloride, juniperus communis, hydrolyzed keratin, parfum, phosphoric acid, [+/- sodium stannate, salicylic acid, acetanilid]


Naturalny kolor moich włosów to blond, zaczęłam farbować włosy bo chciała by były jaśniejsze, no i nastał taki dzień, że moja głupota mnie przerosła i przefarbowałam się na czarno :) Euforia minęła szybko i zapragnęłam znów wrócić do blondu, niestety aby tak się stało musiałam poddać swoje włosy dekoloryzacji.
Rozjaśniacz nie jest dobrym rozwiązaniem gdyż okropnie niszczy włosy i co wraz z nim sie pojawia to odrosty, których nikt nie lubi, a farbowanie włosów co 2 tyg. jest niekorzystne dla kondycji włosów. Z tego powodu postanowiłam wypróbować ten produkt. 
Producent pisze, że produkt nie powinien być stosowany na włosy farbowane lub rozjaśniane, ale ja spróbowałam i póki co mam włosy :) No i ja stosuje go głownie na odrosty, a to naturalne włosy przecież.

Moje włosy przed użyciem produktu prezentowały się tak:

Włosy farbowałam 2 mies. temu i tak wyglądają aktualnie. Nie jest to duży odrost, ale jakiś tam jest i nie wygląda to zbyt atrakcyjnie, dlatego użyłam spray'u rozjaśniającego.

Nałożyłam spray na suche włosy, podsuszyłam suszarką, gdyż producent mówi, ze w ten sposób otrzymamy mocniejszy efekt, a następnie pozostawiłam na ok. godzinę. Następnie umyłam włosy szamponem do włosów blond firmy Balea. Nałożyłam bardzo dużą ilość odżywki aby nawilżyć włosy po spray'u.
Nie suszyłam ponownie włosów, nie chciałam ich dodatkowo osłabiać.

Efekt uzyskałam taki:


Efekt może nie jest rewelacyjny, ale po jednym użyciu jest dobry.

Uważam, że to naprawdę fajna sprawa, nie przesuszył mi włosów, ale czuje lekkie przesuszenie skóry głowy, więc pewnie będę musiała nawilżyć ją jakimiś maskami nawilżającymi. Nie stosowałam spray'u na końcówki na swoich włosach, ale robiła to moja koleżanka i zniszczył je dość mocno, więc nie polecam stosowania tego produktu na końcówki, w szczególności gdy są one już jakoś uszkodzone, oczywiście każdy włos jest inny, więc stosowanie jest na własną odpowiedzialność.

Ja jestem zadowolona z efektu który uzyskałam i sięgnę znów po ten produkt. Nie jest to typowy rozjaśniacz, gdyż jego skład jest dużo delikatniejszy i nie niszczy tak włosów.
Więc jeśli ktoś chce uzyskać delikatny efekt rozjaśnienie włosów to serdecznie polecam ten produkt.

Dajcie znać czy mieliście styczność z tym produktem. Co o nim sądzicie? Może znacie coś co daje równie fajny efekt?

Do następnego :))

15 komentarzy:

  1. Dla mnie ten rozjasniacz to byl strzal w 10tke .Wez sprobuj jeszcze lekko na ciepko za pomoca nalozonego czepka na glowe dopiero daje efekt

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurcze cieszę się że dodałaś ten wpis ! Mam ten spray ale jakoś nie widzę w ogóle różnicy ;[ psikam i psikam i nic ;/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nie miałam ale rozglądam się za nim ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja parę lat temu wróciłam do naturalnego koloru i jak na razie nic nie kombinuję :) pozdrawiam i również obserwuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam, ale kiedyś miałam na niego chęć. Kiedyś tez próbowałam takiego szamponu Joanny

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja teraz odstawiłam farbowanie i inne takie specyfiki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. nie dla mnie ja jestem ciemnowłosa :)
    Tez obs

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam taki rozjaśniacz z Schawrzkopf. Bardzo fajnie działa. Tutaj efekt widać :).

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawy efekt!

    Sama używam tylko naturalnych, roślinnych farb.

    OdpowiedzUsuń
  10. Zastanawiam się nad nim bo mam lekkie ombre które już zanika i chciałabym je odświeżyć :)
    Dołączam do grona obserwatorów i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ostatnio ciągle go poszukuję i nigdzie nie mogę znaleźć, chciałabym sobie zrobić delikatne ombre :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja go znalazłam w Drogerie polskie :) Też długo go szukałam. Może spróbuj w jakimś sklepie internetowym
      :)

      Usuń
  12. Ciekawy produkt :) Dobra alternatywa dla farbowania odrostów- zawsze mniej zniszczy włosy niż farba czy rozjaśniacz tradycyjny.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja mam brązowa włosy i nie farbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja nie rozjaśniam, ale wiem komu polecić. Dobrze, że zamieściłaś tę recenzję. :)
    Pozdrawiam i zapraszam do udziału w konkursie. :)

    OdpowiedzUsuń

Łączna liczba wyświetleń